Kierowca z syndromem Mad Maxa

Inny kierowca celowo zajechał Ci drogę? zostałeś „obtrąbiony” bez powodu? a może zostałeś potraktowany wyzwiskami i obelgami ze strony innego kierowcy? Jeśli tak, to najprawdopodobniej trafiłeś na kierowcę z syndromem Mad Maxa – najgorszy typ jakiego można spotkać na drodze.

Psychologowie szacują, że co 5 Polak nie nadaje się do prowadzenia pojazdu z powodu zaburzeń emocjonalnych i psychicznych !

Agresywny kierowca  zwany w psychologii gniewnym, wściekłym kierowcą lub kierowcą z syndromem Mad Maxa (nazwa zaczerpnięta z kultowego filmu George’a Millera) jest  kierowcą agresywnym, stwarzającym duże niebezpieczeństwo na drodze zarówno dla innych kierowców jak i dla przechodniów.

Spotkanie z nim grozibójką na środku skrzyżowania.

Ba ! Nawet, jak pokazały ostatnie wydarzenia ostrzelaniem z wiatrówki …Samą broń stanowi już sam samochód. Celowe najechanie na rowerzystę, bo zwrócił kierowcy uwagę, że stoi na przejściu? Sceny niestety nie z filmu a z Polskich (i nie tylko) dróg! Gniewny kierowca to najczęściej osoba młoda, niedojrzała emocjonalnie oraz społecznie, która potrzebuje samodowartościowania, a agresja jak wiemy jest najprostszą, pierwotną formą wyrażania siebie. Kierowca taki czuje, że znajduje się wyżej w hierarchii i tym samym podnosi swoją samoocenę.

Jednak jak da się zauważyć na naszych drogach problem agresywnych kierowców nie występuje tylko u młodych kierowców. U osób dojrzałych natomiast może mieć inne podłoże. Często traktują oni pojazd jako narzędzie do rozładowania lęków, frustracji, niepowodzeń, stresów w pracy czy w domu. Przykład: szef nie dał nam wcześniej ustalonego urlopu, a mamy już wykupione wczasy, których nie da się odwołać.

W takiej sytuacji, jeśli zależy nam na pracy zaciśniemy zęby. Nie zwyzywamy przecież szefa, bo wiemy czym to grozi, natomiast innego kierowcę, czemu nie? następuje klasyczny mechanizm przeniesienia- rozładowujemy agresję na czymś lub na kimś innym. Dużą grupę agresywnych kierowców stanowią, również kierowcy zawodowi taksówkarze, kierowcy dostawczaków, którzy pracują w ciągłym stresie pod presją czasu.

Czy da się ograniczyć liczbę agresorów na drogach? Moim zdaniem przy działaniu systemowym – na pewno.

Należałoby zacząć już od szkoły podstawowej, gdzie uczono by dzieci technik radzenia sobie ze stresem, oraz sposobów rozwiązywania problemów i sytuacji trudnych.

Kolejno należało by wprowadzić dodatkowe wymagania oraz szkolenia przy  staraniu się o uprawnienia do kierowania pojazdem. Po pierwsze każdy kandydat na kierowcę powinien przejść specjalistyczne badania psychologiczne orzekające o braku lub przeciwwskazaniach psychologicznych do kierowania pojazdem. Kolejnym etapem winno być szkolenie psychoedukacyjne, podczas którego przyszły kierowca pozna swoje cechy osobowości i ich wpływ na zachowanie w ruchu drogowym. Podczas szkolenia powinno się przygotowywać kandydatów do radzenia sobie w trudnych sytuacjach, technik radzenia sobie ze stresem oraz kultury jazdy.

Po czym poznać „Mad Maxa”

  • kierowca z syndromem Mad Maxa traktuje drogę jak przeciwnika, rywala, którego musi pokonać w jak najkrótszym czasie, następnie chwali się znajomym w jak krótkim czasie przejechał daną trasę (choć nie musi być to zgodne z prawdą)
  • innych kierowców traktuje jako swoich rywali swoiste zawalidrogi, łamagi, które przeszkadzają mu w swobodnym poruszaniu się po drodze, natomiast siebie uważa za najlepszego kierowcę, któremu nikt nie jest w stanie dorównać
  • celowo utrudnia jazdę innym kierowcom
  • często taki kierowca używa klaksonu, zajeżdża innym drogę, oślepia światłami, słucha muzyki z zestawów nagłaśniającyc o bardzo dużej mocy – podkreśla innym swoją obecność oraz wyższość na drodze
  • obrzuca innych kierowców wyzwiskami, obelgami, pokazuje obraźliwe gesty, zatrzymuje się, aby powiedzieć innemu kierowcy co o nim myśli, a nawet dopuszcza się agresji fizycznej
  • kierowca z syndromem Mad Maxa nie znosi, gdy inny pojazd go wyprzedza lub jedzie przed nim
  • gwałtownie rusza i hamuje
  • nie zapina pasów bezpieczeństwa, nie używa zestawów głośnomówiących
  • na przejściu dla pieszych stara się być przed przechodniem lub innym pojazdem

Kilka rad jak uniknąć awantury na drodze?

  • Nie traktować problemów zbyt drodze osobiście
  • Unikać kontaktu wzrokowego (w sytuacji, gdy nie jest to konieczne !) z innymi kierowcami, ponieważ może być to odebrane jako zaproszenie do konfrontacji
  • Nie pokazywać obraźliwych gestów
  • Używać klaksonu w ostateczności
  • Trzymać się prawego pasa (agresywny może uznać, że celowo blokujemy mu drogę)
  • Nie blokować pasa do skrętu w prawo (agresywny może uznać, że zrobiłeś to złośliwie)
  • Planować przejazd z zapasem czasu
  • Agresora przeproś nawet jeśli nie zawiniłeś, uśmiechnij się to blokuje dalsze agresywne zachowania

 

Autor : Paulina Łopata, psycholog transportu

Źródło : Opracowania Stowarzyszenia Psychologów Transportu